Opis forum
- Rany, znowu kolejna grupa chętnych, pójdzmy na kompromis, zawalcze z wami wszystkimi, wystawcie szybko swoje pokemony, załatwimy to jak prawdziwi trenerzy.. - rzekł lekko znudzony lider. Widocznie był zmęczony byłymi trenerami i chciał to zakończyć jak najszybciej.
- Oto są moje pokemony - dodał
- Aurorus
Tyrantrum
Powiedział wyrzucając dwa pokeballe.
- zaczynajcie
Offline
-Mamy z Tobą walczyć wszyscy na raz? W sumie pojedyńczo nie mieli byśmy szans więc czemu nie -rzekł lekko przerażonym głosem na widok pokemonów trenera gymu.
-Macie może jakiś pomysł jak go pokonać? Jakaś strategia? - Zapytał sie Swoich towarzyszy podczas sprawdzania tych nieznanych mu pokemonów w pokedexie.
-Z tego co mówi pokedex to jego pokemonami są Aurorus oraz Tyrantrum. Aurorus to typ Ice/Rock więc moje pokemony powinny być w miare dobre przeciwko niemu zaś Tyrantrum jest typem Rock/Dragon. -Dodał szybko po sprawdzeniu pokemonów przeciwnika.
Ostatnio edytowany przez Dumel (2014-12-30 01:10:55)
Offline
"Wadafak?" - pomyślał zaskoczony chłopak, gdy padł na niego cień dwójki monstrów. Jeden wyglądał na niegroźnego i nawet przyjaznego, jednakże drugi... Ririsu miał nieodparte wrażenie, że tyranozaur szczerzy do niego zęby i oblizuje się ze smakiem. Przez myśli Shi Woon przemknęła chęć wycofania się i dania przysłowiowego dyla, jednakże krwista żądza jatki zmusiła go do pozostania.
- Okej, to ja się może zajmę tym wielkim, brązowym... - rzekł z niepewnym uśmiechem. Chłopak wolał wyeliminować póki co pozornie najbardziej brzydkie zagrożenie.
Offline
Stanęła bezradnie obok towarzyszy, zawiedziona spuszczając głowę w dół.
- Będe trochę bezużyteczna... Mam tylko pokemona ognistego i... Elektrycznego, ktory zrobi wszystko, by mnie zabić. - westchnęła cicho, patrząc z niemałym szokiem na dostojne pokemony lidera stojące przed nią.
Offline
- Zaczynajmy, a więc jak Ruru zajmuje się Tyranozaurem, wszyscy pozostali atakujemy lodowego paszczura. - rzekł lekko zdenerwowany Kareon. Mieli szanse? najmniejsze? chociaż troszkę? teoretycznie nie. Pokemony lidera były wyszkolone,nawet jeżeli rzucilibyśmy się wszystkimi naszymi pokemonami mielibyśmy małe szanse.. chociaż nie.. my sie rzucamy wszystkimi naszymi pokemonami, cholera..
- Zaczynam - dodał.
- Eevee, Inkay czas pokazać.. wasze umiejętności, Reus najpierw sand-attack żeby zmniejszyć widoczność naszego przeciwnika, w końcu może nie zdejmie wszystkiego na hita. Następnie Swift, niech pozna moc gwiazdek.. , Inkay ty zaś zaatakuj smogiem, czas zmniejszyć widoczność na polu bitwy.. jeszcze bardziej. Następnie dorzuć Peck.. powoli trzeba ich jakoś smyrać, może padną ze śmiechu..
Leader gymu nie był zbyt interesowany walką.
- Róbcie co chcecie, zaufam wam.. do boju moja potężna dwójko
Póki co sytuacja wyglądała dosyć dobrze. Tyrantrum biegł w strone Ruru, a Aurorus totalnie nie widział co się działo na polu bitwy, być może jest to dobra sytuacja do atakowania go..
Offline